Maj 2014 – Wilno/Kowno

Majowy długi weekend. Od początku roku planowaliśmy wyjazd na Białoruś. Sprawa nie okazała się jednak tak prosta jak myśleliśmy – bo wizy, bo zaproszenie, bo odwołali wycieczkę objazdową (za mało chętnych – bo któż dzisiaj jeździ na Białoruś). Ostatecznie została nam Litwa. Nie to, że Litwa gorsza, jednak na Litwie już byliśmy. Zaraz, zaraz, który to już raz … dwa, trzy, cztery … piąty. Za każdym razem poznajemy nowe tereny. Jak zwykle, przed wyjazdem siadamy nad mapą i planujemy: Wilno, Kowno – to podstawa, …. Kopciowo – bo Emilia Plater, Pikieliszki i Zułowo – bo Marszałek, Borejkowszczyzna – bo Syrokomla, jeszcze dolina Niemna – bo urocza no i Wyłkowyszki – bo Napoleon.

  • 2.05.14 – Chotomów -Augustów – Kopciowo – Wilno
  • 3.05.14 – Wilno – Pikieliszki – Powiewiórka – Zułowo – Borejkowszczyzna – Jaszuny – Soleczniki – Wilno
  • 4.05.14 – Wilno – Landwarów – Troki- Zatrocze – Pożajście – Kowno
  • 5.05.14 – Kowno – Czerwony Dwór – Średniki – Wielona – Raudań – Poniemuń – Wyłkowyszki – Chotomów

Dzień 1

W zimny majowy poranek (temperatura poniżej zera) wsiadamy do naszej wiernej Aveny i ruszamy w trasę. Tuż za granicą leży Kopciowo, a w Kopciowie znajduje się muzeum, pomnik i grób bohaterki Powstania Listopadowego kpt. Emilii Plater.

Emilia została uwieczniona (na wieki) przez Adama Mickiewicza w wierszu „Śmierć pułkownika”. Faktycznie była „tylko” kapitanem, dowódcą 1 kompanii 1 Pułku Piechoty Litewskiej w Korpusie gen. Dezyderego Chłapowskiego. „Lecz ten wódz, choć w żołnierskiej odzieży, / Jakie piękne dziewicze ma lica? / Jaką pierś? – Ach, to była dziewica, To Litwinka, dziewica-bohater, / Wódz Powstańców – Emilia Plater!”

My Polacy mieliśmy jakoś szczęście do bohaterskich dziewcząt. Wspomnę chociażby: Ankę Chrzanowską – obrończynię Trembowli, Aśkę Żubrową – zdobywczynię Zamościa; Emilkę Plater i Baśkę Czarnowską z Powstania Listopadowego, Elę Zawadzką – cichociemną, Danuśkę „Inkę” Siedzikównę – sanitariuszkę od Łupaszki, czy Ankę Walentynowicz – suwnicową z Gdańska.

Kiedy korpus gen. Chłapowskiego składa broń i przekracza granicę Prus Wschodnich, Emilka nie zamierza się poddawać  – Warszawa jeszcze się broni, idę do Warszawy. Przemęczona i chora dociera do dworu Abłamowiczów w Justaniowie w powiecie sejneńskim i tu umiera w wieku 25 lat. Zostaje pochowana na pobliskim cmentarzu parafialnym w Kopciowie. …Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie.

Wjeżdżamy do Wilna. Nie jedziemy jednak tradycyjnie na Stare Miasto, a kierujemy się na wileński Antokol. Chcemy obejrzeć cztery znajdujące się tam obiekty: dom Świętej Faustyny Kowalskiej (1905-1938), kościół trynitarzy Pana Jezusa – gdzie brał ślub Stanisław Moniuszko, odrestaurowywany Pałac Sapiehów i barakową perełkę – Kościół śś. Piotra i Pawła, uważany przez Pana Ryszarda Jana Czarnowskiego za najpiękniejszy polski kościół (wg. Pana Ryszarda drugi to krakowski Kościół też Piotra i Pawła, trzeci to lwowski Kościół dominikański Bożego Ciała).

W roku 1905 Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia nabyło na wileńskim Antokolu posesję. W roku 1929 oraz w latach 1933-1936 mieszkała tu autorka słynnego „Dzienniczka”, Święta Faustyna Kowalska (1905-1938).

To co najpiękniejsze na Antokolu, to barokowy kościół śś. Piotra i Pawła wybudowany w II połowie XVII wieku z fundacji Michała Kazimierza Paca, co potwierdza napis na fasadzie kościoła ” „Regina pacis funda nos in pace”. W kościele przepiękne stiuki. Kryształowy ołtarz, który nie dotarł do Wilna przed śmiercią fundatora, znajduje się prawdopodobnie w Boćkach na Podlasiu.

Zwiedzanie wileńskiego Starego Miasta rozpoczynamy tradycyjnie od Ostrej Bramy.

Na tej bramie znajduje się jeden z najważniejszych  i najświętszych obrazów maryjnych – obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej (koronowany w roku 1927).

To o tym obrazie pisał Adam Mickiewicz w inwokacji do „Pana Tadeusza:” Panno Święta, co jasnej bronisz Częstochowy / I w Ostrej świecisz Bramie!”. Przy obrazie wisi tabliczka wotywna ofiarowana przez Marszałka Piłsudskiego z napisem „Matko dziękuję Ci za Wilno”. Marszałek darzył Matkę Boską Ostrobramską szczególną czcią i dlatego w wawelskiej krypcie Pod Wieżą Srebrnych Dzwonów nad sarkofagiem Marszałka wisi kopia tego obrazu.

 Idąc w dół ulicą Ostrobramską mijamy kościół św. Teresy …

… i dochodzimy do odrestaurowanej Bramy Bazyliańskiej.

W bramie tablica pamiątkowa poświęcona Ignacemu Domeyce (1802-1889), przyjacielowi Adama Mickiewicza . Ciekawostką jest fakt, że dzieci w Chile wiedzą o Domeyce więcej niż dzieci w Polsce czy na Litwie. Filomata, absolwent Uniwersytetu Wileńskiego, Żegota z III cz. „Dziadów”. Po upadku Powstania Listopadowego, w którym brał czynny udział, udał się do Chile. Stworzył tam podstawy eksploatacji złóż mineralnych tego kraju, oraz wykształcił rzeszę Chilijczyków. Przez 16 lat był rektorem stołecznego uniwersytetu, który urządził na wzór wileńskiej Alma Mater.

Za Bramą Bazyliańską znajduje  się grekokatolicki Klasztor Bazylianów. To tutaj w  1823 roku więziono filomatów wraz z Adamem Mickiewiczem. Tutaj narodziła się III części Dziadów. Informuje o tym tablica zamieszczona nad wejściem do budynku klasztoru.

W tym budynku mieściła się cela Konrada, jednak dla potrzeb turystów (aby nie szwendali się po hotelu) została wybudowana inna cela Konrada pomiędzy klasztorem, a restaurowaną od lat unicką cerkwią Św. Trójcy.

I w tej mrocznej celi, która udaje obecnie celę Konrada, odnajdujemy na ścianie słynny cytat z III części Dziadów:  Gustavus obiit (M.D.CCC.XXIII Calendis Novembris). Hic natus est Conradus tzn.  Gustaw zmarł (1823, 1 listopada). Tu narodził się Konrad

Przez wiele lat zastanawiam się co mogło znaczyć słynne „44” w wielkiej improwizacji Konrada. Jakiś czas wystarczały mi za odpowiedź strofy Juliusza Słowackiego z „Grobu Agamemnona”:  „Wierzę w religią mas, w republikanizm, / W postęp… a nawet… wierzę w te czterdzieści / Cztery… choć nie wiem, co ta liczba znaczy, / Ale w nią wierzę jak w dogmat… z rozpaczy”. Ostatnio byłem na wieczorze autorskim Pana Bohdana Urbankowskiego, który wysnuł hipotezę, iż ten z numerem 44, to ojciec naszej niepodległości – Józef Piłsudski. A dlaczego? Akcja III część „Dziadów” ma miejsce w 1823 roku, a 1823 + 44 to 1867 – rok narodzin Marszałka.

Opuszczamy teren Bazylianów i kierujemy się w dół ulicy Ostrobramskiej. Po prawej stronie mijamy bliski mojemu sercu Pałac Abramowiczów (obecnie wileńskie konserwatorium) i wchodzimy w ulicę Wielką (obecnie Didzioji).

Tuż za pałacem (Abramowiczów oczywiście) piękny pojezuicki barokowy kościół św. Kazimierza.  

Trochę w dole po lewej stronie widzimy Ratusz Miejski, gdzie w roku 1848 miała miejsce premiera „Halki” Moniuszki (dyrygował sam Mistrz).

Po prawej stronie ulicy Wielkiej pod numerem 22 znajduje się dom na którym umieszczona jest tablica z informacją, iż stąd 25 listopada 1924 roku na zesłanie do Rosji wyruszał Adam Mickiewicz.

Przy ulicy Wielkiej 7 widzimy Pałac Paca znany z powiedzenia „Wart Pac Pałaca, a Pałac Paca”. Pałac słynny ze swojej „urody” aktualne w fatalnym stanie.

Również przy ulicy Wielkiej, lecz pod numerem 1 mieści się obecnie Ambasada Francji. Na fasadzie budynku znajduje się tablica poświęcona Stendhalowi, który mieszkał tu w roku 1812, gdy jako intendent Wielkiej Armii zmierzał z Napoleonem do Moskwy.

Ulica Wielka przechodzi w ulicę Zamkową. Pomiędzy kamienicami 32 i 30 jest wąska uliczka Literacka, na której końcu znajdujemy kolejną tablicę poświęconą Adamowi Mickiewicza.

i kolejny Mickiewicz na murze Uniwersytetu Stefana Batorego.

Wchodzimy na podwórze kamienicy (Zamkowa 22). Było tu kiedyś kolegium medyczne należące do Uniwersytetu Wileńskiego. Po lewej stronie kompozycja poświęcona Juliuszowi Słowackiemu, który tu mieszkał wraz z matką Salomeą. Początkowo z ojcem Euzebiuszem, a po jego śmierci z ojczymem – doktorem Augustem Becu. Doktor Becu zginął w tym mieszkaniu rażony „kulistym piorunem”, który wpadł przez okno. Mickiewicz to zdarzenie uznał za słuszną karę boską, karę za kolaborację z okupantem.

Na końcu ulicy Zamkowej odrestaurowany Nowy Zamek …

…. oraz klasycystyczna Archikatedra śś. Stanisława Biskupa i Władysława. W tej katedrze miały miejsce dwa śluby królewskie: oficjalny Aleksandra Jagiellończyka z moskiewską księżniczką Heleną, oraz tajny ślub Zygmunta Augusta z Barbarą Radziwiłłówną. Aleksander Jagiellończyk,  jak i Barbara Radziwiłłówna zostali pochowani w jej podziemiach.

Najcenniejszym elementem katedry jest  kaplica św. Kazimierza (1458-1484) syna króla Kazimierza Jagiellończyka. W kaplicy poza figurą św. Kazimierza znajduje się sześć figur władców z dynastii Jagiellonów (Władysława Jagiełły, Kazimierza Jagiellończyka, Jana Olbrachta, Aleksandra, Zygmunta Starego, Zygmunta Augusta).

W Wilnie znajdują się dwa pomniki poświęcone Polakom. W pobliżu Kościoła Bernardynów postawiony w 1984 roku pomnik Adama Mickiewicza (1798-1855) …

…. a przy kościele św. Katarzyny popiersie Stanisława Moniuszki (1819-1872).

Dzień 2

Z rana udajemy się do Uniwersytetu Stefana Batorego, a później w drogę.

Uniwersytet Wileński został założony w 1579 roku przez króla Stefana Batorego. Była to pierwsza wyższa uczelnia na wschód od Krakowa i na zachód od hiszpańskiej Salamanki. Tuż za bramą natrafiamy na tablicę poświęconą fundatorowi.

Najbardziej interesującym obiektem jest akademicki kościół śś. Janów (Chrzciciela i Ewangelisty).

Przez jakiś czas funkcję organisty w tym kościele piastował Stanisław Moniuszko. Przypomina o tym popiersie kompozytora umiejscowione przy organach na chórze.

W kościele znajdują się również cztery epitafia poświęcone kolejno : Adamowi Mickiewiczowi

Tadeuszowi Kościuszce

Ludwikowi Kondratowiczowi (Władysławowi Syrokomli)

Antoniemu Odyńcowi

Opuszczamy mury wileńskiej Alma Mater i udajemy się do Hotelu po naszą Avenę. Drugą część dnia przewidzieliśmy na litewską Drogę Marszałka – Pikieliszki/Powiewiórka/Zułowo.

Pikieliszki –  przepięknie położony nad jeziorem klasycystyczny dwór z XIX wieku. W roku 1930 stał się własnością Aleksandry i Józefa Piłsudskich. Było to ulubione miejsce letniego wypoczynku Marszałka. Często tu przebywał, uczył córki pływać, a wieczorami na ławeczce nad jeziorem układał pasjanse. Miejscowa ludność Polska od dłuższego czasu bezskutecznej stara się tutaj otworzyć muzeum poświęcone Marszałkowi.

Powiewiórka –  kościół św. Kazimierza z 1776 roku, w którym w roku 1867 został ochrzczony Marszałek. W kościele znajduje się tablica upamiętniająca to wydarzenie. Nie było nam dane wejść do środka. Zastaliśmy kościół zamknięty na „cztery spusty”.

Zułowo – 5 grudnia 1867 roku w miejscowym dworze należącym do Józefa Wincentego Piłsudskiego (uczestnika Powstania Styczniowego) oraz Marii z Billewiczów (tych Bilewiczów), urodził się Józef Klemens Piłsudski (dla przyjaciół Ziuk). Józef Wincenty i Maria mieli w sumie 12 dzieci. Maria wychowała je w duchu patriotycznym (na strofach Słowackiego). Gdy w 1874 roku pożar strawił dwór i zabudowania, Piłsudscy przenieśli się do Wilna. Obecnie na miejscu dworu rośnie dąb posadzony tu przez Prezydenta Ignacego Mościckiego.

Tablica poświęcona Marszałkowi. Szczególną uwagę zwraca cytat z przemówienia prezydenta Ignacego Mościckiego podczas uroczystości pogrzebowych Marszałka: „Dał Polsce wolność, granice moc i szacunek”.

Wracamy do Wilna, przejeżdżamy miasto i kierujemy się na południe. Zamierzamy odwiedzić Muzeum Syrokomli w Borejkowszczyźnie, Pałac Balińskich w Jaszunach i Soleczniki – gdzie jeszcze dzisiaj mieszka 80% Polaków.

Borejkowszczyzna – tutaj w skromnym dworku należącym do hrabiego Tyszkiewicza w latach 1853-1860 żył i tworzył „wioskowy liryk” Władysław Syrokomla (Ludwik Kondratowicz). Obecnie znajduje się tu poświęcone Syrokomli muzeum.

W muzeum można nabyć wydawnictwa – wiersze Syrokomli oraz jego przewodniki. Syrokomla wiele podróżował i wydał pierwszy przewodnik po Litwie: „Wycieczkach po Litwie w promieniach od Wilna“.

Będąc w Borejkowszczyźnie pozwoliłem sobie przysiąść przy stoliku, przy którym tworzył „Wioskowy liryk”.

O Borejkoszczyźnie Syrokomla pisał: „Nie mój to domek, nie moja gleba, / Choć chleb mi rodzi przez lato; / Moim jest tylko ten błękit nieba, / Co się unosi nad chatą”.

Jaszuny – XIX wieczny pałac wybudowany przez profesora Uniwersytetu Wileńskiego – Michała Balińskiego przy finansowym wsparciu Jana Śniadeckiego. Baliński był mężem najmłodszej córki profesora Jędrzeja Śniadeckiego – Zofii. W starszej córce profesora – Ludwice Śniadeckiej podkochiwał się (bez wzajemności) młody Juliusz Słowacki, który w tym pałacu gościł trzykrotnie. W  jaszuńskim pałacu Słowacki umiejscowił pierwszy akt „Kordiana”. Pałac jest obecnie odrestaurowywany (zewnętrzne tynki zostały zbite do „gołego” muru). Konieczne musimy się to pojawić za 2-3 lata, aby obejrzeć go po restauracji.

Soleczniki – aktualnie najbardziej Polska miejscowość na Litwie. 80% jest mieszkańców przyznaje się do polskich korzeni. W roku 1953 urodził się tutaj nasz mistrz olimpijski – Władysław Kozakiewicz – który zasłynął „moskiewskim gestem”. W centrum miasta spotykamy nietypowy pomnik Adama Mickiewicza. Na pomniku dwujęzyczny napis „Miej serce i patrzaj w serce”. Aktualnie plac na którym on stoi, jest odnawiany.

Przy kościele św. Piotra stoi tablica informująca, iż na miejscowym cmentarzu w listopadzie 1921 roku Adam Mickiewicz oglądał obrzęd Dziadów.

Jak wieść głosi, robił to w towarzystwie Maryli Puttkamerowej z Wereszczaków. Opisał później te doświadczenia (oczywiście z Dziadami, nie z Marylą) w II części „Dziadów”. „Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, Co to będzie, co to będzie”?

Powrót do Wilna. Planowaliśmy w drodze powrotnej zajechać jeszcze do podwileńskiego Czarnego Boru, gdzie w czasie II wojny światowej mieszkał największy Polski pisarz XX wieku – Józef Mackiewicz. Był on zgłoszony w 1974 roku przez Uniwersytet w Kansas do literackiej nagrody Nobla, za wileńską powieść „Droga donikąd”. Ze względu na to, że był już późny wieczór, dom Mackiewicza jest fatalnym stanie, a budowa planowanego parku i plac Mackiewicza w pobliżu tego domu nie została jeszcze rozpoczęta – postanowiliśmy odłożyć wizytę w Czarnym Borze na późniejsze lata.

Dzień 3
 
Dzisiaj opuszczamy Wilno i wyruszamy „na podbój” Kowna. Zanim jednak to się stanie to odwiedzamy jeszcze wileński cmentarz na Rossie. Spieszymy się,  więc tym razem nie wchodzimy na główny cmentarz, gdzie są pochowani m.in. Joachim Lelewel, Władysław Syrokomla, ojciec Juliusza Słowackiego – Euzebiusz, pierwsza żona Marszałka „Piękna Pani” – Maria Piłsudska z domu Januszkiewicz. Piłsudski „odbił” ją Romanowi Dmowskiemu. Na zawsze to zadecydowało o stosunkach Piłsudskiego z Dmowskim i odwrotnie. Roman nigdy nie wybaczył Józefowi tego afrontu. Aż do śmierci Piłsudski uważał Dmowskiego za swojego głównego przeciwnika (z wzajemnością). A wszystko zaczęło się od „Pięknej Pani”.
Przed wejściem na Starą Rossę znajduje się Kwatera Żołnierzy z 1920 roku. W centralnym miejscu tej kwatery znajduje się duży granitowy nagrobek, gdzie od 1936 roku spoczywa „Matka i Serce Syna”.
 
 
 
Matka, to Maria Piłsudska z Billewiczów. To ona zaszczepiła w Ziuku miłość do Polski i do wierszy Słowackiego, dlatego też zgodnie z wolą Marszałka  na nagrobku umieszczono dwa cytaty największego Polskiego wieszcza. U góry, z  poematu „Wacław”: „Ty wiesz, że dumni nieszczęściem nie mogą / Za innych śladem iść tą samą drogą.” Na dole, z zakończenia poematu „Beniowski”: „Kto mogąc wybrać, wybrał zamiast domu / Gniazdo na skałach orła, niechaj umie / Spać, gdy źrenice czerwone od gromu / I słychać jęk szatanów w sosen szumie. / Tak żyłem.”
 
 Przez Landwarów, Troki, Zatrocze, Pożajście zmierzamy do Kowna.
 Landwarów – a w nim Pałac Tyszkiewiczów z 1885 roku…
 
 
.. oraz ufundowany przez Tyszkiewiczów kościół Zwiastowania NMP z 1935 roku.
 
 
Troki – miejscowość położona nad Jeziorem Trockim, gdzie na jeden z wysp znajduje się odrestaurowany Zamek wybudowany przez Witolda.
 
 
W samych Trokach znajduje się kościół farny Nawiedzenia NMP ze słynącym łaskami obrazem Matki Boskiej Trockiej koronowany w 1718 roku. Jest to drugi na terenie Rzeczpospolitej Obojga Narodów koronowany obraz Maryjny. Pierwszym była Matka Boska Częstochowska (1717), a trzecim  skradziona z Watykanu przez Mikołaja Sapiehę – Matka Boska Kodeńska (1823). Historię tej kradzieży opisała Zofia Kossak-Szczucka w powieści „Błogosławiona wina”.
 
 
 
Po drugiej stronie jeziora Trockiego znajduje się Zatrocze, a w nim świeżo odrestaurowany neoklasycystyczny Pałac Tyszkiewiczów z XIX wieku.
 
 
Przed samym Kownem nawiedzamy jeszcze w Pożajściu największy zespół klasztorny na Litwie ufundowany w końcu XVII wieku przez kanclerza Krzysztofa Zygmunta Paca dla zakonu kamedułów.
 
 
Dojeżdżamy do Kowna i meldujemy się w hotelu, szybki obiad (na Litwie na obiad jadam tylko chłodnik litewski oraz cepeliny) i wyruszamy w miasto – w okresie międzywojennym stolicę Litwy. Na rynku głównym znajduje się klasycystyczny ratusz zwany, nie wiadomo dlaczego, „Białym łabędziem”.
 
 
Na południowej pierzei Rynku Starego Miasta znajduje się jezuicki kościół Św. Franciszka Ksawerego oraz Kolegium Jezuickie.
 
 
W latach 1818-1823  w mieszczącej się w budynku kolegium kowieńskiej Szkole Powiatowej pracował w charakterze nauczyciela Adam Mickiewicz. Jak sam mawiał, zajmował się „ubijaniem wiedzy w tępe żmudzkie łby”. Zaświadcza o tym tablica umiejscowiona na budynku szkoły.
 
 
Mickiewicz nie lubił Kowna. Tęsknił za Wilnem i wolnością. Trudne dni pobytu w Kownie uprzyjemniała mu „Kowieńska Wenera” – doktorowa Karolina Kowalska, która wprowadzała Adama w arkana sztuki miłosnej. Z okna kwatery Mickiewicza były widoczne okna mieszkania Kowalskich i gdy doktor Kowalski, wychodził wieczorami do pacjentów, Karolina przy pomocą światła ze świecznika dawała Adamowi znak – męża nie ma w domu. W Kownie jest jeszcze inne miejsce upamiętniające Adama. W Gaju Dębowym znajduje się Dolina Mickiewicza. W dolinie tej obecnie znajduje się kamień na którym przesiadywał Mickiewicz z Karoliną.
 
W poemacie „Grażyna” pisał: „Widziałem piękną dolinę przy Kownie / Kędy rusałek dłoń wiosną i latem
 Ściele murawę, kraśnym dzierga kwiatem; / Jest to dolina najpiękniejsza w świecie”.
 
 Co jeszcze w Kownie jest godnego uwagi? Np. Bazylika Archikatedralna śś. Piotra i Pawła. Na jednym z bocznych ołtarzy, znajdujemy duży obraz Papieża Polaka.
 
 
Fara Witoldowa z XIV wieku.
 
Zamek w Kownie też XIV wiek.
 
 
 
I pomnik Witolda Kiejstutowicza, tu zwanego Wielkim.
 
 
Dzień 4
 
Wracamy do domu. Aby uprzyjemnić sobie powrót, udajemy się z Kowna doliną Niemna, aż do przeprawy w Jumborku. Po drodze mijamy Czerwony Dwór (odrestaurowany zamek Tyszkiewiczów), Średniki (zaniedbany pałac Tyszkiewiczów tzw. Belweder), Wielona (grób Gedymina – dziada Jagiełły i Witolda); Raudań (zamek krzyżacki – obecnie szkoła), Poniemuń (zamek Giełgudów).
 
Czerwony Dwór – zamek Tyszkiewiczów
 
 
Średniki (zaniedbany pałac Tyszkiewiczów zwany Belwederem)
 
 
Raudań – zamek pokrzyżacki – obecnie szkoła
 
 
 
Poniemuń – Zamek Giełgudów
 
 
 
Głównym celem naszej podróży są Wyłkowyszki. To tutaj 22 czerwca 1812 roku cesarza Napoleon Bonaparte wydał rozkaz dzienny do Wielkiej Armii rozpoczynający „Drugą Wojnę Polską” – wyprzedzający atak na Rosję. Fakt ten opisał Wacław Gąsiorowski w „Szwoleżerach gwardii”.
 
W Wyłkowyszkach nie ma już „Dworu Napoleona”, gdzie w dniach 18-23 czerwca 1812 zatrzymał się Cesarz. Pod Wyłkowyszkami (w Pojeziorach)  został  odrestaurowany pałac Zabiełłów/Gawrońskich.
 
 
 
 Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż w tym pałacu w czerwcowe dni 1812 roku mieszkał któryś z marszałków Wielkiej Armii.
 
O roku 1812 (tym roku) Mickiewicz pisał w  XI księdze „Pana Tadeusza”: „O roku ów! kto ciebie widział w naszym kraju! / Ciebie lud zowie dotąd rokiem urodzaju, A żołnierz rokiem wojny; dotąd lubią starzy / O tobie bajać, dotąd pieśń o tobie marzy”.

Obowiązkowe lektury litewskie:

  1. 1. Tomasz Krzywicki – Litwa. Przewodnik – Rewasz 2005
  2. 2. Tomasz Krzywicki – Szlakiem Adama Mickiewicza. Przewodnik  – Rewasz 2006
  3. 3. Józef Krajewski – Wilno i okolice. Przewodnik – Rewasz 2013
  4. 4. Przemysław Włodek – Wilno. Przewodnik – Rewasz 2005
  5. 5. Jerzy Remer – Wilno (z serii Cuda Polski) LTW 2011 (reprint z 1934)

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

trzynaście − 9 =