Truskawiec – obecnie 35 – tysięczne miasto położone w dolinie Karpat Wschodnich. Drugi co do popularności kurort w II Rzeczypospolitej (po Krynicy, a tuż przed Ciechocinkiem). Lista znamienitych kuracjuszy jest bardzo długa: obok naczelnika Józefa Piłsudskiego – prezydent Stanisław Wojciechowski; Hanka Ordonówna, Jan Kiepura, Adolf Dymsza, Eugeniusz Bodo, Aleksander Żabczyński. Zofia Nałkowska spędzała tu upojne noce z Brunonem Schulzem, który odwiedzał tu ojca przebywającego w „Sanatorium pod Klepsydrą”, bywał tu Marian Hemar, Kornel Makuszyński i Witkacy i setki, co ja piszę, tysiące innych.
Zwiedzanie Truskawca rozpoczynamy od wybudowane w roku 1928 w stylu zakopiańskim willi „Goplana” (ul. Bandery 3). Za czasów II RP willa ta należała do Rajmunda Jarosza (1875-1937) właściciela Truskawca i burmistrza Drohobycza w jednej osobie.
Od roku 2003 na willi znajduje się stosowna tablica pamiątkowa.
Łaciński kościół Wniebowzięcia NMP wybudowany w roku 1860.
Przed kościołem pomnik Jana Pawła II.
Willa „Świtezianka” z roku 1898.
Willa „Świteź” – współczesna
Willa „Zdrowie” z 1928 roku (ul. Biłasa 13)
Willa „Jagusia” z 1926 roku (ul. Szewczenki 15)
Willa „Wielki Kosynier” z 1912 roku (ul. Szewczenki 28)
Willa „Pogoń” z 1912 roku (ul.Szewczenki 28)
Willa „Saryusz” z 1901 roku (ul.Bandery 14)
Willa „Edem” z 1931 roku (ul. Drohobycza 7)
Willa „Mozart”
Parki Zdrojowy (gdzie się chodzi i popija „Naftusię”)
Pomnik Adama Mickiewicza z roku 1900.
Borysław – 40 – tysięczne miasto leżące 10 kilometrów od Truskawca. Na przełomie XIX i XX wieku naftowe Eldorado. Na roponośnych złożach wybudowano 14 tysięcy szybów, z których wydobywano 5% światowego wydobycia ropy naftowej. Lata świetności Borysław ma już za sobą.
Obecnie w Borysławiu w rozległym parku spotykamy sporadycznie czynne pompy naftowe tzw. „kiwaczki”.
W tym samym parku znajduje się również popiersie Adama Mickiewicza z 1900 roku.
Budynek szkoły z okresu międzywojennego.
Willa „Jagusia” z 1926 roku (ul. Szewczenki 15) Dom mojego Wujka Bronisława Szydełko męża siostra mojego taty mamy. Musieli „opuścić” wszystko i zostawić nowej władzy.