We Wrocławiu zamieszkaliśmy w pobliży dominikańskiego kościoła św. Wojciecha.
W kościele tym znajduje się ekspatriowany z wołyńskiego Podkamienia obraz Matki Bożej Podkamieńskiej. Jest to piąty w kolejności koronowany w Rzeczypospolitej obraz Maryjny (1727). Pierwsza Częstochowska (1716), druga Trocka (1717), trzecia Kodeńska (1722). która czwarta …
Mijamy kościół św. Wojciecha i zmierzamy na Ostrów Tumski. Na Wyspie Piasek wchodzimy na chwilę do kościoła NMP na Piasku…
… gdzie znajduje się kolejny ekspatriowany z Kresów obraz. Jest to Matka Boża Zwycięska z Mariampola nad Dniestrem. Był to obraz należący do hetmana Stanisława Jana Jabłonowskiego.
W kościele tym znalazłem jeszcze tablicę poświęconą Romanowi Dmowskiemu, a na nie dwa bardzo mądre zdania. Te same zdania umieszczone są na tablicy Dmowskiego w warszawskiej katedrze św. Jana.
Z Wyspy Piasek, przez Most Tumski wchodzimy na Ostrów Tumski. To w tym miejscu Mieszko I wybudował warowny zamek, a jego syn Bolesław Chrobry ufundował katedrą. Jednak zanim do katedry zatrzymujemy się przy kościele Świętego Krzyża …
Przed wejściem do kościoła Świętego Krzyża na jego fasadzie znajdują się dwie interesujące nas tablice.
Pierwsza z 1957 poświęcona Julianowi Ursynowi Niemcewiczowi, który w tym kościele był i wysłuchał polskiego kazania…
… druga z roku 1973 poświęcona Mikołajowi Kopernikowi, który przez 30 lat był tytularnym kanonikiem tej kolegiaty.
Z kolegiaty Świętego Krzyża już blisko do najważniejszego wrocławskiego kościoła – Archikatedry św. Jana Chrzciciela.
W katedrze tablica ufundowana w roku 1983 w 100- lecie śmierci Cypriana Kamila Norwida …
.. oraz druga, ufundowana w 100 – lecie urodzin kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Na katedrze tablica z roku 2010 informująca, iż Fryderyk Chopin przebywał we Wrocławiu czterokrotnie i dał „wyjątkowy koncert”.
Idąc z Ostrowia Tumskiego poprzez Wyspę Młyńską i Wyspę Słodową w stronę Uniwersytetu Wrocławskiego natrafiamy na mały kościółek św. Marcina. Zafrapowała nas tablica z roku 1995 na jego fasadzie. Jakże aktualne hasła na dziś dzień.
W końcu dochodzimy do Uniwersytetu Wrocławskiego, który ma kontynuować chlubne tradycje lwowskiego Uniwersytetu Jana Kazimierza.
Na fasadzie kamienicy przy Uniwersytecie tablica poświęcona Wojciechowi Korfantemu, który na tej uczelni studiował.
W pobliżu Uniwersytetu znajduje się Ossolineum, ekspatriowany do Wrocławia ze Lwowa.
Na dziecińcu Ossolineum popiersie jego założyciela Józefa Maksymiliana Ossolińskiego.
Wsiadamy w tramwaj i poprzez wrocławskie Muzeum Narodowe …
… gdzie znajdują się matejkowskie „Śluby Jana Kazimierza” ….
… dojeżdżamy do wrocławskiej Hali Stulecia …
… gdzie od dwóch lat eksponowana jest Panorama Plastyczna Dawnego Lwowa, stworzona w latach 1929 -1946 we Lwowie przez Janusza Wytwickiego.
Czas rozstać się z Wrocławiem. Przyjechałem tu, aby dowiedzieć się, ile Lwowa zostało ekspatriowane do tego miasta. Niby dużo, bo i pomnik Fredry, Uniwersytet, Ossolineum, Panorama Racławicka, Panorama Plastyczna Lwowa i matejkowskie Śluby Lwowskie Jana Kazimierza. Jednak czy można przenieść duszę miasta ? Chyba nie. Wystarczy przejść w niedzielę po rynku lwowskim i wrocławskim i posłuchać jaki język na tym runku dominuje.