Dzień 4 – (15 czerwca – czwartek) – Z Kamieńca Podolskiego do Zaleszczyk – 140 km
Obudzić się w Kamieńcu Podolski – cóż za doznanie. Tuż za hotelowym oknem rozdzwoniły się dzwony z katedralnej wieży. Te same dzwony, które w pamiętnym roku 1672 biły na trwogę. Z piątego piętra hotelu, nie budząc żony, schodzę po linie wprost na ulicę Tatarską.
Przemykam obok katedry i łuku triumfalnego, postawionego królowi Stasiowi, wybranemu na nasz tron decyzją carycy Katarzynę. Dlatego też jej i Rosji służył…
…aby z tarasu widokowego przyjrzeć się Twierdzy w porannym słońcu. Czyż nie jest piękna?
Piękna. W porannym słońcu piękniejsza niż wczoraj. Po drodze mijam Ratusz Polski na Polskim Rynku.
…podominikański klasztor i kościół św. Mikołaja…
… ze świeżutką tablicą Henryka Sienkiewicza.
Jeszcze tylko kościół Trynitarzy Trójcy Przenajświętszej. Zakon ten trudnił się wykupem chrześcijańskich niewolników z rąk muzułmanów.
…a za Trynitarzami już Twierdza…
Schodzę nad Smotrycz pod Most Turecki.
… z tej strony to jeszcze Jej nie znałem …
Poza Mostem Tureckim do miasta można było wjechać via Smotrycz poprzez dwie bramy: Bramę Ruską i Bramę Lacką. W razie zagrożenia, obie bramy można było zatopić podnosząc zaporę na Smotryczy.
Pierwsza z nich to Brama Ruska.
Na Bramie Ruskiej – Orzeł Polski.
… druga to Brama Lacka (Polska).
Wracając od Bramy Lackiej w stronę miasta dochodzę do monumentalnej Baszty Batorego, króla Batorego.
Idąc dalej wzdłuż miejskich murów mijam Basztę Garncarską.
Od baszty wracamy do Hotelu, rozliczamy się (600 hrywien ze śniadaniem) i opuszczamy z żoną Kamieniec Podolski. Chciałbym tu powrócić znowu za dwa – trzy lata.
W dalszym ciągu zmierzamy na południe. Dojeżdżamy do Dniestru i przed samym mostem skręcamy w prawo… by po 5 km znaleźć się w Okopach Świętej Trójcy (13 z 28).
Po utracie Kamieńca, Sobieski nakazał hetmanowi Stanisławowi Jabłonowskiemu wybudowanie w zakolu rzeki Zbrucz , nowej twierdzy. Nazwano ją Okopy Świętej Trójcy. Po odzyskaniu Kamieńca, Okopy straciły na znaczeniu (przestały być potrzebne) i podupadły.
Jak Kamieniec został rozsławiony w „Panu Wołodyjowskim” przez Henryka Sienkiewicza, tak Okopy rozsławił w „Nie-Boskiej komedii” Zygmunt Krasiński. – „Galilaee, vicisti!”
Na terenie Okopów Świętej Trójcy znajduje się kościół Świętej Trójcy…który był ostatnim bastionem Konfederatów Barskich broniących wiary i wolności.
… a w nim trzy tablice pamiątkowe.
Wracając z Okopów zatrzymujemy się na chwilę na moście na Zbruczu, aby obejrzeć ujście Zbruczu do Dniepru. Tu w 1939 roku było polsko-sowiecka granica. Granica pojałtańska jest 300 km stąd.
Stąd już blisko do mostu na Dniestrze. Po tym moście przejeżdżamy na multańską stronę i po 5 km meldujemy się pod Twierdzą Chocim (14 z 28). W tym miejscu miały miejsce dwa wspaniałe zwycięstwa oręża polskiego nad Islamem. Pierwsze w roku 1621 pod wodzą hetmana wielkiego litewskiego Jana Karola Chodkiewicza i hetmana kozackiego Piotra Konaszewicza-Sahajdacznego, drugie w roku 1673 pod wodzą hetmana wielkiego koronnego Jana Sobieskiego.
Złoty hetman kozacki Piotr Konaszewicz- Sahajdaczny stoi u wejścia do Twierdzy.
Pierwotnie planowaliśmy prosto z Chocimia udać się na nocleg do Czerniowiec, stolicy Bukowiny; Jednak ostatecznie tym razem Czerniowce mijamy z boku, by zameldować się w Zaleszczykach (15 z 28), mieście będące biegunem ciepła w II Rzeczypospolitej.
Widok na Zaleszczyki z przeciwnego brzegu Dniestru.
W Zaleszczykach meldujemy się w hotelu Stare Zaleszczyki (350 hrywien) tuż przy restauracji Roskolanka.
A w Zaleszczykach most nad Dniestrem.
Pałac Poniatowskich